Wiekopomna inwestycja Powiatu Bełchatowskiego zakończona! W budynku starostwa zainstalowano… nową windę! Nie ma co, jest się czym chwalić. To inwestycja na miarę naszych czasów i powiatu, który stoi przed historycznymi zmianami społeczno-gospodarczymi.
Zauroczyły nas zdjęcia członków zarządu powiatu bełchatowskiego oglądających nową windę, opublikowane na oficjalnym Facebooku Starostwa. Wicestarosta Jacek Bakalarczyk i członek zarządu Marek Jasiński wewnątrz rozpracowują panel dotykowy. Podpowiadamy, żeby dojechać do biur zarządu, trzeba wcisnąć dwójkę. Działaniom panów z zarządu z troską przygląda się pani starosta Dorota Pędziwiatr. Zaiste rozczulający obrazek.

Winda kosztowała ponad 186 tys. zł. W dobie koronawirusa, gdy urzędnicy w znacznej mierze pracują zdalnie, a w starostwie nie ma tłumów interesantów, to na prawdę niezbędna inwestycja. Jesteśmy przekonani, że nie ma w powiecie większych potrzeb, na które można wydać te pieniądze.
Członkom zarządu powiatu trzeba przyznać, że są konsekwentni i realizują inwestycje zgodnie z przemyślaną strategią. Wymiana windy wpisuje się w ciąg kluczowych inwestycji powiatu zainicjowanych na początku kadencji kapitalnym remontem całego piętra na którym urzęduje zarząd powiatu. Do wyremontowanych gabinetów nie przystoi przecież dojeżdżać starą windą.
To, że najważniejsi urzędnicy powiatu chwalą się nową windą wcale nas nie dziwi. To inwestycja na miarę ich percepcji potrzeb lokalnej społeczności. W powiecie, którego gospodarka oparta jest o wygaszaną właśnie kopalnię, żadna z zarządzających powiatem osób nie wykazała do tej pory nawet krzty pomysłu na to, jak ten powiat ma funkcjonować za kilka, kilkanaście i kilkadziesiąt lat. Ale pewnie Jacek Bakalarczyk, Marek Jasiński i Dorota Pędziwiatr nie zaprzątają sobie tym głowy. Oni żyją od kadencji do kadencji. Najważniejsze, że nie będą już musieli chodzić po schodach i na drugie piętro gmachu przy Pabianickiej dojadą nową windą.
Ale trzeba przyznać, że chodzenie po schodach członkom zarządu powiatu chyba jednak służy. Przeglądając stronę internetową starostwa znaleźliśmy też artykuł z odbioru innej ważnej inwestycji, tj. nowych schodów w II LO im. Kochanowskiego. Zdjęcie wchodzącego po schodach Marka Jasińskiego jest bezcenne.

Swoją drogą, skoro zewnętrzne schodki wychodzące z budynku na szkolne boiska kosztowały tylko 40 tys. zł mniej (148 tys. 800 zł) to może warto było w „Kochanku” zamontować windę. Z niej przynajmniej skorzysta kilkuset uczniów szkoły (gdy już do niej wrócą).
Na prawdę nie chcemy być złośliwi, ale nasi najważniejsi urzędnicy z powiatu nie dają nam o sobie zapomnieć. Te zdjęcia nas rozczulają. Kto nie widział, to z pewnością będzie miał jeszcze okazję je zobaczyć w najbliższym „Echu Powiatu”. I tak tylko się zastanawiamy, kogo tego typu artykuły bardziej ośmieszają, zarząd powiatu, czy urzędników zespołu promocji starostwa, za to, że umieszczają takie gnioty na stronie internetowej.
Hahaha podobnie jak chyba gdzieś w Polsce przystanek z tablicą informująca online o której będzie następny autobus.
Koszt chyba 400 parę tysięcy.
W tej cenie stawiam dom z działką